Polski English Deutch France Czech

Biuletyn Informacji Publicznej Cieszyn na Instagram
Cieszyn na Instagram






Unia

eUrzżd - Elektroniczne Usżugi dla Mieszkażca


Budzet Obywatelski

Cmentarze Komunalne w Cieszynie
System gospodarowania odpadami

Pobierz najnowszy numer Wiadomożci Ratuszowych
Miejski System SMS-owy

Imprezy nadchodzące

Listopad 2024
P W Ś C P S N
        1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30  

Dyżury aptek

Apteka Farmarosa,
ul. Bobrecka 27
tel.: 33 858-27-65
Mapa inwestycji w Cieszynie



Strona pożwiżcona GPR
Gminny Program Rewitalizacji


Strona pożwiżcona kopercie życia

czeski Cieszyn - oficjalny serwis

Historia i tradycja » Dzieje miasta » Powołanie Rady Narodowej Księstwa Cieszyńskiego »

Między Cieszynem a Bielskiem

Wiec w Skoczowie

Wiec w Skoczowie

Wiec w Skoczowie

Wiec w Skoczowie

Pismo przewodnie przyrzeczenia uznania władzy RNKC przez urzędników Starostwa Bielskiego

Pismo przewodnie przyrzeczenia uznania władzy RNKC przez urzędników Starostwa Bielskiego

Krzysztof Nowak

Między Cieszynem a Bielskiem nie istniała kwestia ludności czeskiej, która tam, jako społeczność autochto¬niczna, nie występowała. W przełomowych momentach jesieni 1918 r. problemem dla polskiej władzy byli uprzy¬wilejowani pod wieloma względami w czasach austriackich Niemcy. Większym problemem byli jednak ich polskoję¬zyczni zwolennicy, wśród których sporo było ewangelików. W odróżnieniu bowiem od zachodniej części powiatu cieszyńskiego, w jego części wschodniej linia polityczna propolskiej rodziny ewangelickich Michejdów nie była dominującą. Wśród polskich protestantów na tym obszarze przewodzili separatyści z J. Kożdoniem i jego ŚPL na czele. Niemcy zamieszkiwali głównie w miastach, a więc w Bielsku (84%), Skoczowie (50%), Strumieniu (55%), oraz w tzw. niemieckiej wyspie językowej koło Bielska, na którą składały się wsie: Aleksandrowice, Bystra, Kamienica, Komorowice, Międzyrzecze Górne, Mikuszowice, Stare Bielsko, Wapienica. Aktywna politycznie była również niemiecka kadra techniczna i urzędnicza w większych ośrodkach przemysłowych, takich jak ustrońska kuźnia oraz w majątkach rolnych i leśnych pohabsburskiej Komory Cieszyńskiej. Nie było więc przypadkiem, że już pierwsze dokumenty Rady Narodowej zwracały uwagę na te grupy współmieszkańców jako potencjalne zagrożenie dla polskich interesów narodowych. W pierwszych tygodniach funkcjonowania RNKC nie było problemu z Niemcami i „Ślązakowcami” w Ustroniu, mimo iż obszar na północ od tej gminy w kierunku Skoczowa a dalej od Skoczowa do Strumienia stanowił teren silnych wpływów ruchu kożdoniow¬skiego. Skupiony wokół lokalnych struktur ZŚK, PZN i PPSD nurt niepodległościowy okazał się pod Czantorią silniejszy. 27 października wielu mieszkańców gminy uczestniczyło w wiecu na cieszyńskim rynku, stojąc pod specjalnie na ten cel uszytą na parafii ewangelickiej flagą z wyhaftowanym białym orłem. „Mężem zaufania” RNKC w Ustroniu był pastor Jerzy Nikodem. 4 listopada ustroński wójt Paweł Lipowczan złożył ślubowanie na wierność Radzie Narodowej. Do najaktywniejszych działaczy propolskich w tym okresie należeli jeszcze: Jerzy Michejda, Jan Wantuła i Paweł Lipowczan. Ochotnicy ustrońscy tworzyli 15 kompanię Milicji pod dowództwem P. Lipowczana i posiadali swoje placówki w Ustroniu, Brennej, Cisownicy, Godziszowie, Goleszowie, Górkach Małych, Górkach Wielkich, Hermanicach, Lipowcu, Wiśle, podporządkowane komendzie powiatowej w Bielsku. Miejscem, gdzie ogniskowała się praca działaczy polskich w Ustroniu był w tym okresie nie tyle ratusz, ile Szkoła Podstawowa nr 2. Doszło do powiększenia Wydziału Gminnego o radnych wytypowanych przez trzy polskie partie polityczne. W Hermanicach nowymi członkami Wydziału zostali przede wszystkim socjaliści. Podobnie było w Nierodzimiu. Do czasu czeskiej agresji zbrojnej w styczniu 1919 r. wrastanie Ustronia i najbliższej okolicy w organizm państwowy Rzeczypospolitej przebiegało w miarę spokojnie. Podstawowym problemem dla miejscowych czynników politycznych i społecznych było więc głównie czuwanie nad bezpieczeństwem mieszkańców oraz aprowizacja, którą organizowano w porozumieniu z odpowiednimi agendami Rady Narodowej oraz Rządu Krajowego, jako władzy wykonawczej. Ustrońska Milicja zwalczała grasujące w okolicy bandy rabunkowe. Patrolowała ulice, pilnowała ograniczenia sprzedaży alkoholu. W styczniu 1919 r. dotknęły ją redukcje stanu związane z rozkazem dowódcy wojsk polskich na Śląsku Cieszyńskim płk Latinika nakazującym rozwiązywanie tego typu formacji. W Ustroniu i okolicy co kilkanaście dni odbywały się wiece i zebrania patriotyczne, których liczba znacznie wzrosła przed zapowiedzianymi wyborami do Sejmu Ustawodawczego w Warszawie. Dochodziło także do wybuchów niepokojów społecznych na tle aprowiza¬cyjnym i płacowym oraz prób rewanżu na znienawidzonych właścicielach fabryk i urzędnikach Komory Cieszyńskiej. Górale wiślańscy wycinali pohabsburskie lasy. Spalono również jeden z drewnianych arcyksiążęcych pałacyków myśliwskich.


1 listopada wysłany do Skoczowa oddział polskiego wojska rozbroił c.k. kompanię karabinów maszynowych. Pozytywnym zaskoczeniem dla przywódców ruchu polskiego w Cieszynie była postawa części Polaków skoczowskich, którzy wśród miejscowych Niemców i zdezorientowanych nagłym upadkiem Austrii separatystów na zorganizo¬wanym przez Mariana Schenkera i Jerzego Macurę wiecu w dniu 3 listopada powołali, niezależny od zdominowanych przez Niemców i ich zwolenników lokalnych władz, komitet obywatelski. Miał on czuwać nad wcielaniem w życie rozporządzeń cieszyńskiej Rady Narodowej oraz zwalczał wpływy kożdoniowców, wychodzące w tym okresie głównie z miejscowej parafii ewangelickiej, zarządzanej przez pochodzącego z Drogomyśla pastora Józefa Gabrysia, redaktora germanofilskiego „Nowego Czasu”. Podobnie jak w innych gminach, ważną sprawą była aprowizacja, którą z ramienia władz skoczowskich zajmował się J. Kożdoń. Komitet obywatelski kontrolował jego poczynania. Dowódcą stacjonującej w mieście 14 kompanii Milicji, z 15 gminnymi komendami, został ppor. Bączek. 6 listopada jednak władze miejskie, podobnie jak Niemcy cieszyńscy, ogłosiły swoją wolę przynależności do „Niemieckiej Austrii”. Ślubowały co prawda wierność RNKC i państwu polskiemu, ale traktowały to jako stan przejściowy. 30 listopada władze polskie aresztowały Kożdonia za sabotaż gospodarczy. Wśród próśb wnoszonych o jego zwolnienie było pismo z parafii ewangelickiej skarżące się, że straciło „wieloletniego i niezbędnego…organistę”. Po zwolnieniu 28 grudnia Kożdoń wyjechał do Morawskiej Ostrawy, gdzie rozpoczął brzemienną w skutki agitację za przyłączeniem Śląska Cieszyńskiego do Czechosłowacji. W sumie jednak jego zwolennicy między Cieszynem, Goleszowem, Ustroniem, Skoczowem a Strumieniem w okresie od listopada 1918 do stycznia 1919 r. zajmowali postawę typowo wyczekującą. Uaktywnili się ponownie po agresji czeskiej.


Także władze Strumienia w dniu 6 listopada opowiedziały się za „Niemiecką Austrią” i zwlekały ze ślubowaniem Radzie Narodowej. Miejscowi działacze polscy: Jan Orszulik, Franciszek Pusch i Jakub Darocha próbowali, z różnym skutkiem, aktywizować jednak miejscową ludność polskojęzyczną. W mieście funkcjonowała 13 kompania Milicji pod dowództwem ppor. Jana Wieliczko, która początkiem stycznia 1919 r. została mocno zredukowana.


17 listopada odbyły się wiece poparcia dla RNKC w Skoczowie, Brennej, Górkach Małych. Przemawiali ks. Londzin, ks. Tomanek, J. Michejda. Na wiecu w Skoczowie przemawiał także ks. Jan Mocko. W tym samym dniu na wiecu w Wiśle wystąpili, obok wójta Pilcha, ks. Brzuska, P. Bobek, K. Piątkowski. 24 listopada w Goleszowie wystąpili J. Szuścik i P. Bobek, w Ustroniu zaś F. Hajduk i J. Kotas.


W pierwszym okresie działalności Rady Narodowej stanowcza była postawa Niemców bielskich, których poglądy podzielało wielu współrodaków w innych ośrodkach. Po pierwszym szoku związanym z upadkiem Austrii na zorganizowanym 1 listopada wiecu opowiedzieli się przeciwko przynależności do Polski i Czechosło¬wacji a za przynależnością do „Niemieckiej Austrii” lub Niemiec. Burmistrz miasta Edmund Eichler powołał Straż Obywatelską (Brgerwehr) z zadaniem zapobieżenia rabunkom ze strony wojskowych maruderów. Decyzji starosty J. Podczaskiego o podporządkowaniu się Radzie Narodowej w Cieszynie nie przyjęto do wiadomości. 7 listopada władze miejskie potwierdziły stanowisko wiecu, stwierdzając, że ostateczne decyzje w sprawach terytorialnych zapadną dopiero na Konferencji Pokojowej. 17 listopada Rada Narodowa zdecydowała się na wprowadzenie do Bielska wojsk polskich. W mieście pojawiły się polskie flagi. 26 listopada zrzucono jednak polskiego orła z budynku poczty. 28 listopada delegaci RNKC zobowiązali się do zachowania autonomii niemieckich władz w mieście. 3 grudnia pod kontrolą polskiego wojska orzeł powrócił na budynek pocztowy, zawieszony tam przez samych Niemców. 7 grudnia władze Bielska oraz okolicznych gmin niemieckich złożyły ślubowanie wierności państwu polskiemu. Nie oznaczało to końca planów Niemców bielskich dotyczących związków z Austrią lub statusu neutralności. W odróżnieniu jednak od Niemców cieszyńskich czy ostrawskich, bielszczanie częściej brali pod uwagę, podobnie jak Niemcy w sąsiedniej galicyjskiej Białej, korzyści ekonomiczne wynikające ze związków z Polską.


Urzżd Miejski, Wydziaż Kultury i Promocji Miasta promocja2@um.cieszyn.pl