Kwiecień 2025 | ||||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | |
7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 |
24 listopada w Cieszynie odbył się kolejny jarmark organizowany wspólnie przez Cieszyński Ośrodek Kultury „Dom Narodowy” oraz Pracownię Rękodzieła Artystycznego „Pat the Cat” - I Cieszyński Jarmark Świąteczny. Do Cieszyna ponownie zjechali twórcy rękodzieła artystycznego z różnych części kraju, by zaprezentować mieszkańcom ziemi cieszyńskiej swoje wyroby.
- Pierwsza impreza, czyli odbywający się w sierpniu Cieszyński Jarmark Piastowski, został tak dobrze przyjęty zarówno przez rękodzielników, jak i odwiedzających, że zdecydowaliśmy się na powtórkę w okresie przedświątecznym. Mimo że wiedzieliśmy z góry, iż ten jarmark będzie znacznie trudniejszy w organizacji – mówi pomysłodawca obu imprez Marcin Wieczorek z pracowni Pat the Cat. - Nie pomyliliśmy się. Niestety, przez cały dzień padało. Na szczęście nie przeszkodziło to w przeprowadzeniu imprezy i ponownie na cieszyńskim Rynku pojawiły się kolorowe stoiska oraz tłumy mieszkańców miasta. Wszystko się udało, a twórcy wyjechali z Cieszyna z dobrymi humorami. Już mam sygnały, że z chęcią wrócą tutaj w sierpniu, podczas drugiego Cieszyńskiego Jarmarku Piastowskiego.
Co można było znaleźć na stoiskach tym razem? Przede wszystkim artykuły związane z nadchodzącymi świętami – ozdoby, dekoracje, stroiki, ale także wiele innych rzeczy, takich jak biżuteria artystyczna czy ręcznie szyte maskotki. Nowością było stoisko prowadzone przez cieszyńską Cafe Muzeum, gdzie można było zaopatrzyć się w domowe, świąteczne wypieki, a także grzane wino.
- Stoisko Cafe Muzeum było pomysłem ściągniętym trochę z Wiednia, gdzie też zimą odbywają się jarmarki. W każdym razie okazał się strzałem w dziesiątkę – dodaje Marcin Wieczorek. - Ogólnie jestem bardzo zadowolony z jarmarku. Na szczęście po raz kolejny mogliśmy liczyć na gościnne progi Domu Narodowego i pomoc jego pracowników. Chciałbym też mocno podziękować Campingowi Olza i Zamkowi Cieszyn za udostępnienie stołów wystawowych, a także wszystkim, którzy, mimo złej pogody, zdecydowali się wyjść w niedzielę z domu i przybyć na cieszyński Rynek. Mam nadzieję, że nasze dwa jarmarki wpiszą się na stałe w kalendarz wydarzeń kulturalnych Cieszyna. Choć do sierpniowej imprezy zostało prawie dziewięć miesięcy, już powoli rozpoczynamy przygotowania.
Niektóre osoby zastanawiały się, czemu tym razem impreza świąteczna została zorganizowana pod koniec listopada, a nie w grudniu. Jak wyjaśniają organizatorzy, chodziło o to, by nie „zderzyć się” z odbywającymi się w kraju w ostatnim miesiącu roku różnymi targami minerałów, na które jeździ wielu twórców.