Styczeń 2025 | ||||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Od 25 kwietnia do 2 maja Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Cieszyńskiej był w Chinach, by reprezentować Cieszyn i Polskę na 5th China Tianjin Wudadao International Culture Arts Festival. Na tę imprezę Zespół przygotował specjalny program, który reprezentował folklor 5 polskich regionów. Po długiej podróży dotarliśmy na lotnisko, gdzie przeżyliśmy pierwszy szok – w Pekinie po bagaże jeździ się koleją. Sam ten fakt zapowiadał spotkanie z czymś ogromnym. I tak było. Zarówno Pekin (ponad 20 mln.) jak i pobliski Tianjin (11 mln.), cel naszej podróży, to wielkie aglomeracje najeżone potężnymi wieżowcami, z niezliczoną ilością czteropasmowych, zakorkowanych arterii komunikacyjnych i wiecznym smogiem. Dwudniowy pobyt w stolicy pozwolił nam zaledwie otrzeć się o najważniejsze zabytki: Chiński Mur, Zakazane Miasto i Plac Tian’an Men oraz zmierzyć się z absolutnie odmienną kulturą jedzenia. Pałeczki zamiast normalnych sztućców - to było nowe wyzwanie dla wielu z nas. Większą część czasu przeznaczonego na „turystykę” spędziliśmy w autokarze, poruszając się z wielkim mozołem po zatłoczonych ulicach, w smogu i hałasie klaksonów. Do Tianjin dojechaliśmy trzeciego dnia szybką koleją - 250 km w 40 min. z prędkością dochodzącą do 300 km/godz. Dodać jeszcze trzeba, że na ogromnych dworcach obowiązuje odprawa jak na lotnisku - paszporty, prześwietlanie bagaży, imienne bilety - i trzeba przewędrować z bagażami setki metrów po różnych kondygnacjach. 5th Tianjin WUDADAO Int’l Culture & Arts Festival, którego byliśmy uczestnikiem, zadbał o nas w sposób niezwykle gościnnie i iście chińską precyzją organizacyjną. Nasze 4 koncerty odbywały się w plenerze, w miejscu, które przypomina koloseum. Z racji tego, że na festiwalu prezentowaliśmy folklor 5 polskich regionów, mieliśmy 5 różnych kostiumów, co zapewniło nam niezwykłą popularność wśród widzów, a szczególnie paparazzi, którzy oblegali nas także poza sceną. Na sam koniec pobytu czekała nas wizyta w starej dzielnicy, malej enklawie pośród drapaczy chmur (najwyższy ma prawie 240 m) z tradycyjną chińską zabudową. Po tej wycieczce wróciliśmy do Polski. Sześciogodzinna różnica czasu poplątała dzień z nocą, ale widok naszej siedziby na Starym Targu pozwolił nam wrócić do normalności. 20 osób z Zespołu Pieśni i Tańca Ziemi Cieszyńskiej stanowiło reprezentację Polski, która była na ustach prawie 10 tys. osób oglądających Festiwal na żywo oraz rzeszy odbiorców mediów, które o nas publikowały. Pragniemy się także pochwalić, że dostaliśmy wstępne zaproszenie na festiwal do Szanghaju. Czy pojedziemy - nie wiadomo. Zaproszenie jest dla nas jednak bardzo pozytywną oceną ciężkiej pracy, którą wykonaliśmy przed i na festiwalu, naszej kondycji artystycznej, a także postawy poza sceną, przejawiającej się w zdyscyplinowaniu, punktualności, życzliwości i uśmiechu w każdej sytuacji. Organizatorzy to dostrzegli i docenili.